Czy wywieszanie plakatów antyaborcyjnych to przestępstwo?

Wyjątkowo tym razem napiszę Państwu o konkretnej sprawie, nawet więcej - o sprawie niemal osobistej, ponieważ właśnie stałam się jednym z uczestników postępowania. Mianowicie złożyłam zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Otóż jestem nie tylko adwokatem "na obcasach" - a więc płci żeńskiej, ale również mamą trójki dzieci. Od kilku dni wożąc te dzieci do szkoły natykam się na takie zdjęcie (jest tak obsceniczne, że pozwoliłam sobie na użytek tego wpisu maksymalnie je zneutralizować zmianą koloru i cieniami, nie chciałabym takich zdjęć propagować na blogu w żadnej formie):
Umieszczone jest ono na ciężarówce zaparkowanej na naszej trasie, w pobliżu domu. Odwróciłam uwage dzieci kiedy przejeżdżaliśmy koło niego po raz pierwszy, a potem jadąc w następnych dniach - zmieniłam trasę. Nie muszę się pewnie zwierzać ze swoich poglądów, ale wcale nie jestem zwolenniczką liberalizacji ustawy aborcyjnej. Jednak to, na co naraża się obecnie moją rodzinę w związku z wdrażaniem ideologii tzw. antyaborcyjnej - jest karygodne. Zwłaszcza karygodne powinno być zaś przecież w oczach tych osób, które 10-tygodniowy płód uznają za człowieka. Czy zdjęcie (bardzo drastyczne zdjęcie) ludzkich szczątków - ludzkich zwłok wystawione w miejscu publicznym w celu wywołania konkretnej reakcji społecznej - nie jest wykorzystaniem ich w celu instrumentalnym? Jeśli tak, to bardzo proszę, aby właściwe organy zajęły się tą sprawą.
Nie zgadzam się na narażanie moich dzieci na takie widoki. Proszę więc prokuraturę o sprawdzenie, czy w tej sprawie nie popełniono przestępstwa. jeśli ktoś z Państwa chciałby złożyć analogiczne zawiadomienie w swoim mieście - proszę się nie krępować. Można skorzystać ze wzoru.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa
Działając w imieniu własnym, niniejszym zawiadamiam o możliwości popełnienia w dniach ________________________ przy ul. ______________________________ przestępstwa usiłowania znieważenia zwłok ludzkich, tj. przestępstwa określonego w art. 262 § 1 k.k. w związku z art. 13 § 2 k.k.  
Uzasadnienie 
W dniach _________________________ przy ulicy _________________________ stał zaparkowany samochód  ciężarowy o numerach rejestracyjnych ______________________________, pokryty w całości wielkoformatowymi drastycznymi zdjęciami ludzkiego płodu poddanego aborcji z napisem „Aborcja zabija. Aborcja w 10 tygodniu życia”. Obok zdjęcia płodu znajduje się wizerunek monety. Jak wynika z odniesienia do strony internetowej umieszczonego na plakacie (stopaborcji.pl), stanowi on część kampanii Fundacji PRO - prawo do życia. 
Dowód:
Zdjęcie samochodu.   
Uprzejmie wskazuję, że wprawdzie abortowany płód nie jest zwłokami ludzkimi w rozumieniu powszechnie obowiązujących przepisów prawa,  to jednak autorzy kampanii prezentując przekonanie, że są to zwłoki człowieka, popełniają przestępstwo ich zbezczeszczenia. Na tym bowiem polega instytucja usiłowania nieudolnego, że sprawca przestępstwa działa w mylnym przekonaniu wypełniania znamion przestępstwa (przykładowo będzie odpowiadała w granicach odpowiedzialności za zabójstwo osoba, która strzela do manekina, w mylnym przekonaniu, że strzela do człowieka). Toteż eksponowanie zdjęć szczątków ludzkich w drastycznym ujęciu z przekonaniem, że są to zwłoki, z pewnością wypełnia znamiona przestępstwa z art. 262 § 1 k.k. w związku z art. 13 § 2 k.k. Nie ma chyba wątpliwości, że obklejenie samochodu zdjęciem zwłok dorosłego człowieka w drastycznym ujęciu spełniałoby znamiona przestępstwa określonego w art. art. 262 § 1 k.k. 
Zgodnie z definicją zawartą w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 7 grudnia 2001 r. w sprawie postępowania ze zwłokami i szczątkami ludzkimi, zwłoki to ciała osób zmarłych i dzieci martwo urodzonych. Tym samym zdjęcie płodu poddanego aborcji nie podlega tej definicji. Niemniej, jak wskazano w  art. 13 § 2 k.k. usiłowanie popełnienia przestępstwa zachodzi także wtedy, gdy sprawca nie uświadamia sobie, że dokonanie jest niemożliwe ze względu na brak przedmiotu nadającego się do popełnienia na nim czynu zabronionego lub ze względu na użycie środka nie nadającego się do popełnienia czynu zabronionego. Brak w tym wypadku zwłok ludzkich, które stanowiłyby przedmiot przestępstwa nie jest przeszkodą do wystąpienia formy stadialnej czynu zabronionego, jaką jest usiłowanie. Strona podmiotowa czynu, objętego usiłowaniem nieudolnym, może charakteryzować się błędem w ocenie stanu faktycznego, nierozpoznawaniem stanu faktycznego przez sprawcę usiłowania, który jest subiektywnie przekonany, że podjęte przez niego zachowanie doprowadzi do realizacji zamierzonego czynu (Komentarz do kodeksu karnego, pod red. M. Dębskiego, wyd. 2, 2017, Legalis). Omawiany przypadek realizuje wszystkie znamiona art. 13 § 1 k.k., tj.: zamiar popełnienia czynu zabronionego, zachowanie zmierzające bezpośrednio do dokonania tego czynu oraz brak dokonania. W przypadku usiłowania nieudolnego elementem dodatkowym, charakteryzującym tę postać usiłowania, jest obiektywna niemożliwość dokonania czynu zabronionego, z której sprawca nie zdaje sobie sprawy.  
W niniejszej sprawie bez znaczenia pozostaje więc, czy organ prowadzący postępowanie uzna płód poddany aborcji za zwłoki człowieka (co może być trudne ze względu na brzmienie ustawy), ponieważ w omawianym przypadku sprawca ewidentnie jest przekonany, że umieszcza wizerunek ludzkich zwłok na widok publiczny. Użycie hasła „zabija” na plakacie, a także z treści artykułów, znajdujących się na stronie internetowej, do której odsyła plakat (stopaborcji.pl) sugeruje, że autorzy akcji i członkowie fundacji uznają dziecko poczęte nienarodzone za człowieka, a dokonujących aborcji nazywają mordercami. Nadanie takiemu płodowi cech człowieka w rozumieniu autorów kampanii oznacza, że dokonanie aborcji to zabójstwo, a skoro tak, płód poddany aborcji to zwłoki człowieka. Tym samym wypełnione są znamiona usiłowania nieudolnego, o których mowa powyżej. Plakat może nie przedstawiać zwłok ludzkich w rozumieniu prawa, ale według autorów kampanii to są właśnie zwłoki człowieka.  
Nie budzi wątpliwości, że umieszczenie na widoku publicznym drastycznych zdjęć zwłok (nawet jeśli są to zwłoki tylko w rozumieniu sprawców a nie według prawa), przy których umieszczono monetę, jest działaniem instrumentalnym, tj. w celu osiągnięcia celu znanego autorom plakatu i kampanii i powinno być uznane za zbezczeszczenie zwłok, tj. nietraktowanie ich z należnym szacunkiem.  
Na marginesie wskazuję, że trudno dać przy tym wiarę, aby celem właściciela pojazdu/autorów kampanii była ochrona życia poczętego, ponieważ kampania w takim kształcie raczej  narusza godność tego poczętego życia. W sensie zaś ogólnospołecznym, efekt takich działań długofalowo może przyczynić się do wzrostu wykonywanych aborcji, ze względu na powszechnie znane w psychologii zjawisko tzw. oswojenia przemocy („opatrzenia się” drastycznych widoków w społeczeństwie).  
Z ostrożności, w przypadku stwierdzenia braku podstaw do kwalifikacji opisanego czynu jako usiłowania znieważenia zwłok, możliwa jest kwalifikacja jako wykroczenie z art. 140 albo 141 k.w., tj. nieobyczajnego wybryku lub umieszczenia nieobyczajnego rysunku w miejscu publicznym. Uprzejmie wskazuję, że przedstawiony samochód znajduje się na trasie, którą wiozę moje dzieci (13 i 8 lat) do szkoły i obecnie (od kiedy samochód jest zaparkowany w miejscu publicznym na drodze) staram się jechać inną trasą, aby nie narażać małoletnich na zgorszenie. 
Uprzejmie proszę o podjęcie czynności zmierzających do ustalenia sprawców przestępstwa i następnie ich ukarania.

2 komentarze:

  1. Szanowna Pani, bardzo podobny plakat tej samej organizacji (inaczej sformatowany, pewnie ze względu na inny wymiar nośnika) wisi od miesiąca na gigantycznym billboardzie w Warszawie przy bardzo ruchliwej trasie wylotowej na Siedlce i Lublin, obok szczytu wiaduktu, nie sposób go więc nie zauważyć (a inaczej jechać nie ma jak). Chciałabym złożyć zawiadomienie do prokuratury, zastanawiam się jednak, czy mogę wykorzystać Pani tekst - wyraźnie wskazuje on, że pisała go prawniczka, ja zaś prawniczką nie jestem. Może napisać tak, jak to w sprawie tych samych plakatów zrobiła Partia Razem w Rzeszowie (http://rzeszow-news.pl/sad-ukaral-autorow-antyaborcyjnych-billboardow-rzeszowie/) albo prywatna osoba w Kielcach (http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103454,22704650,zerwal-plakat-antyaborcyjny-by-chronic-dzieci-sad-go-pochwalil.html)? W tamtych sądach okazało sie to skuteczne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szanowna Pani, bardzo dziękuję za komentarz. Nie ma znaczenia, że nie Pani osobiście sforułowała treść pisma, skoro się Pani z nią zgadza, to może być to Pani oświadczenie. W korzystaniu ze wzorów należy pamiętać, aby nie naruszać niczyich praw autorskich, a w tym wypadku nie ma takiej obawy - ponieważ ten wpis został zamieszczony m.in. po to, by każdy mógł skorzystać ze wzoru. Jednocześnie organ do którego trafia zawiadomienie powinien na podstawie opisu czynu samodzielnie dokonać kwalifikacji, wiec mniejsze znaczenie powinno mieć uzasadnienie prawne, a większe - opis czynu. W załączonym wzorze opisany jest czyn oraz możliwa kwalifikacja - jako przestępstwa lub ewentualnie wykroczenia (tzw. zgorszenie w miejscu publicznym). Jeśli dobrze rozumiem, w przypadku opisanym w prasie ukarano sprawców jedynie za wykroczenie.
    Myślę, że mniejsze więc znaczenie ma, z jakiego wzoru Pani skorzysta, a większe - że w ogóle ma Pani wolę złożenia zawiadomienia. Ostatecznie chodzi o to, aby plakaty te zniknęły z przestrzeni publicznej. Dziękuję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz :-)

Obsługiwane przez usługę Blogger.